Autor: Angelika Wojtan, Kamilla Kasprzak
WYROK W PORTUGALII
W lipcu 2015 roku w Portugalii zapadł wyrok, w którym Sąd zakazał rodzicom 12-letniej dziewczynki umieszczania w internecie jej zdjęć. Sąd Apelacyjny w Evorze, utrzymując w mocy wyrok sądu I instancji z Setubalu, uznał, że nieletni, których zdjęcia udostępniane są w sieci, są potencjalnym celem przestępców seksualnych. Sąd uznał takie działanie za naruszające prywatność oraz prawo dziecka do ochrony własnego wizerunku. Sąd również zaznaczył, że na rodzicach ciąży prawny obowiązek ochrony wizerunku małoletnich znajdujących się pod ich opieką.
Sąd w uzasadnieniu orzeczenia podkreślił, że dziecko nie jest przedmiotem, które należy do rodzica, i ma prawo pozostać anonimowe w miejscach takich, jak internet. To właśnie obowiązkiem rodzica jest ochrona wizerunku swego dziecka.
Orzeczenia sądów w Setubalu oraz w Evorze stanowią przełom w podobnych sprawach ze względu na rosnącą powszechność serwisów społecznościowych.
A JAK WYGLĄDA TO W POLSCE?
Po tak rewolucyjnym zakończeniu sprawy w Portugalii wiele osób w Polsce zaczęło zastanawiać się, jak mogłaby zakończyć się taka sprawa w naszym kraju.
Podobna problematyka występuje w sprawie, która toczyła się w Łodzi, a która dotyczyła ochrony dóbr osobistych i rozpowszechniania wizerunku małoletniego:
„Brak współdziałania rodziców nie powoduje nieważności czynności prawnej. Zgoda matki powoda nie była wprawdzie uzgodniona z jego ojcem, ale nie towarzyszyło jej równoczesne oświadczenie woli ojca dziecka o braku zgody na utrwalanie i rozpowszechnianie wizerunku dziecka, jak również nie był stronie pozwanej wiadomy sprzeciw ojca wyrażony przed dokonaniem czynności przez matkę. Jednocześnie – zgoda matki nie była sprzeczna z dobrem dziecka ani z istotą i celem władzy rodzicielskiej, ponieważ utrwalenie i rozpowszechnienie wizerunku dziecka nie wywołało u niego żadnych negatywnych następstw w sferze psychicznej, emocjonalnej, intelektualnej i poznawczej dziecka. Nie zagrażało również bezpieczeństwu dziecka.” (w oparciu o art. 98 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 września 2013 roku, sygn. akt I ACa 378/13) ).
Z powyższego orzeczenia wynika, że rodzice mogą wyrażać zgodę na rozpowszechnianie wizerunku dziecka, ale tylko w sytuacji, gdy nie wywołała to u niego żadnych negatywnych następstw w sferze psychicznej, emocjonalnej, intelektualnej i poznawczej oraz nie zagraża to również bezpieczeństwu dziecka.
Rodzice powinni zachować szczególną ostrożność, decydując się na rozpowszechnianie zdjęć swoich dzieci w internecie, albowiem takie zdjęcia nigdy z internetu nie znikają i mogą być wykorzystywane w różny sposób przez przestępców seksualnych. Całkowicie niewskazane jest umieszczanie na portalach społecznościowych roznegliżowanych zdjęć dzieci, np. w trakcie kąpieli. Nie powinno się również umieszczać zdjęć, które mogą narazić dziecko na śmieszność i nieciekawe żarty ze strony rówieśników.
Ponadto, zgodnie z art. 95 § 4 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rodzice przed powzięciem decyzji w ważniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka powinni je wysłuchać, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala, oraz uwzględnić w miarę możliwości jego rozsądne życzenia.
Mając na uwadze powyższe, w przypadku starszych dzieci, rodzice, jak najbardziej powinni konsultować z nimi umieszczenie ich zdjęć w internecie.
PRAWA DZIECKA
Każdemu dziecku przysługują takie same prawa, jak osobie dorosłej. Wynikają one z Konstytucji RP oraz innych aktów, w tym przede wszystkim Konwencji Praw Dziecka. Prawa dziecka są składową praw człowieka i praw tych nikt nie może dziecka pozbawić. W Polsce kontrolę przestrzegania praw dziecka prowadzi Rzecznik Praw Dziecka, obecnie w osobie Marka Michalaka.
Konwencja Praw Dziecka dotyczy wszystkich osób poniżej osiemnastego roku życia. Ustanawia ona status dziecka oparty na następujących założeniach:
- dziecko jest samodzielnym podmiotem, jednakże ze względu na swoją naturalną niedojrzałość fizyczną i psychiczną powinno być otoczone szczególną opieką wychowawczą i ochroną prawną,
- dziecku, tak jak i dorosłemu, należy się poszanowanie jego tożsamości, godności i prywatności,
- państwo powinno wspierać rodzinę.
Obowiązkiem państwa jest zapewnienie dzieciom ich praw i umożliwienie z nich korzystania. Wszystkie dzieci są wobec prawa równe, a wszelkie działania powinny być podejmowane w ich interesie. Dzieci mają prawo do optymalnego rozwoju i wychowania, a państwo zapewnia odpowiednie warunki socjalne i zdrowotne rodzinom.
Konwencja jest dokumentem rewolucyjnym, bo po raz pierwszy zostały w niej uwzględnione prawa i wolności osobiste dziecka, takie jak np. prawo do prywatności, swobody wypowiedzi. Konwencja wprowadziła także mechanizm kontroli respektowania praw dziecka przez poszczególne państwa. Państwa te muszą składać raporty na temat przestrzegania praw dzieci oraz realizacji Konwencji do Komitetu Praw Dziecka z siedzibą w Genewie.
Prawa dziecka zawarte w konwencji można podzielić na:
- prawa i wolności osobiste (prawo do życia, nietykalności osobistej, prywatności, godności, szacunku, występowania we własnym imieniu w sprawach administracyjnych i sądowych, wyrażania swoich poglądów także religijnych, do wolności od przemocy fizycznej i psychicznej, prawo do życia w rodzinie);
- prawa socjalne (prawo do ochrony zdrowia, do odpowiedniego standardu życia, wypoczynku i czasu wolnego);
- prawa kulturalne (prawo do nauki, do korzystania z dóbr kultury, do znajomości własnych praw);
- prawa polityczne (prawo do udziału w stowarzyszeniach i w pokojowych zgromadzeniach).
Konwencja przyznaje również szczególne prawa do ochrony dzieci w przypadku:
- upośledzenia, niepełnosprawności;
- pozbawienia dziecka środowiska naturalnego;
- uchodźców i mniejszości etnicznych;
- nieletnich, którzy popadli w konflikt z prawem.
Prawa dzieci nie kolidują z prawem rodziców do wychowywania ich zgodnie z ich światopoglądem i wartościami. To najczęściej rodzice lub opiekunowie reprezentują dziecko przed organami państwa i jako pierwsi zgłaszają łamanie jego praw, tym samym to rodzice stoją na straży praw swoich dzieci i muszą podejmować działania, które będą w dobrym interesie małoletniego i dla jego ochrony.
Musimy pamiętać, że dzieci mają prawo do ochrony swojej prywatności. Wielu rodziców traktuje, jako coś normalnego, czytanie korespondencji swoich dzieci czy zamieszczanie zdjęcia swoich pociech w internecie i nie zastanawiają się nad konsekwencjami. W ten sposób mogą oni naruszać obowiązujące przepisy prawne, narażają swoje dziecko na niebezpieczeństwo ze strony przestępców seksualnych i jednocześnie mogą przyczyniać się do zaburzonych relacji rodzinnych poprzez utratę zaufania dziecka.
Zgodnie z art. 49 Konstytucji RP w Rzeczpospolitej Polsce zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Jej ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Jest to prawo dotyczące każdego człowieka, a więc i dzieci. Potwierdzenie tego zostało również wyrażone w Konwencji Praw Dziecka w art. 16:
1. Żadne dziecko nie będzie podlegało arbitralnej lub bezprawnej ingerencji w sferę jego życia prywatnego, rodzinnego lub domowego czy w korespondencję ani bezprawnym zamachom na jego honor i reputację.
2. Dziecko ma prawo do ochrony prawnej przeciwko tego rodzaju ingerencji lub zamachom.
W związku z tym, nie tylko czytanie maili czy SMS-ów, narusza prawa dziecka, ale też, np. czytanie jego pamiętnika czy zamieszczanie jego zdjęć na portalach społecznościowych, zwłaszcza, jeśli dziecko sobie tego nie życzy, czy nawet nie wie o takim działaniu swoich rodziców.
Polski Kodeks karny przewiduje sankcję za naruszanie tajemnicy korespondencji i prawa do prywatności. Zgodnie z art. 267 KK przewiduję za tego typu czyn grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę pozbawienia wolności do lat 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, a małoletni musi być w procesie karnym reprezentowany przez rodziców lub opiekunów, co wywoływałoby konflikt interesów, gdyż jednocześnie rodzic byłby oskarżonym. W tej sytuacji prokurator powinien wystąpić do sądu o wyznaczenie kuratora, który będzie działać w imieniu dziecka i to kurator podejmuje decyzję o ewentualnym złożeniu wniosku o ściganie. Wyrazić należy jednak pogląd, że takie postępowanie karne w Polsce jest jeszcze mało prawdopodobne.
Nie można też wykluczyć, uzasadnionej konkretnymi okolicznościami, ingerencji rodziców w sferę prywatności dziecka, gdy istnieje obawa zagrożenia jego dobra, z czego samo dziecko nie zdaje sobie sprawy np. narkomania, pedofilia. Dziecko powinno być szczególnie chronione przed demoralizacją i wyzyskiem seksualnym ze strony dorosłych. To właśnie wykonywanie pieczy nad dzieckiem polega na stosowaniu uzasadnionych okolicznościami działań kontrolnych rodziców, wymaganie od dziecka określonych informacji i przeciwdziałanie nagannemu postępowaniu.
Podsumowując, w Polsce mógłby zapaść podobny wyrok, jak w Portugalii, albowiem obowiązujące przepisy na to pozwalają.
< powrót do listy wpisów