Amerykański prezydent, Woodrow Wilson powiedział, że:

Sposobem, w jaki z reguły walczymy o prawa, jest przelewanie krwi; ośmielę się jednak stwierdzić, że nie jest to najlepszy sposób. Bo jeśli podejdziesz do mnie z zaciśniętymi pięściami, możesz być pewien, że moje zacisną się równie szybko; lecz jeśli podejdziesz do mnie i powiesz: "Usiądźmy i wspólnie naradźmy się, a jeśli nasze zdania będą odmienne, spróbujmy zrozumieć, dlaczego tak jest, o co tak naprawdę chodzi" - wtedy przekonany się, że wcale tak wiele nas nie różni, że bardzo mało jest kwestii, w których się nie zgadzamy, zaś całkiem sporo tych, w których mówimy jednym głosem; i jeśli tylko będziemy cierpliwi, szczerzy i gotowi osiągnąć porozumienie, jeśli będziemy tego naprawdę pragnąć, to się dogadamy.

Właśnie dlatego zawsze warto usiąść przy jednym stole i dowiedzieć się, co nas dzieli, a co nas łączy, bo może okazać się, że jednak mamy więcej wspólnych mianowników.

Najczęściej nawiązanie kontaktu z drugą osobą blokują nasze przekonania (np. z nim się nie da normalnie porozmawiać) albo oceny drugiej osoby (np. on jest egoistą). Jeżeli to odrzucimy i skupimy się na faktach (np. wykonał taki zakres prac i za to mogę mu zapłacić), to wtedy łatwiej będzie znaleźć strategię na rozwiązanie sporu (np. zapłacę 1/3 należności z faktury).

Nigdy nie zaszkodzi się spotkać i porozmawiać, dlatego zachęcam do korzystania z mediacji.